Telemedycyna - jak wygląda zdalna opieka medyczna w Polsce?
Czy z Państwa perspektywy telemedycyna realnie istnieje w Polsce, czy to wciąż jeszcze ciekawa, ale niepraktykowana koncepcja?

Niewiele osób wie, że rozwój telemedycyny w Polsce ma swoje początki już kilkanaście lat temu. Ze względu na różnego rodzaju ograniczenia, głównie prawne i finansowe, rozwój nie mógł nabrać tempa porównywalnego do krajów Europy Zachodniej. Realne zmiany zaszły w październiku 2015 roku, gdy w życie weszła nowelizacja ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia. Umożliwiła ona lekarzom wykonywanie świadczeń nie tylko w tradycyjnej formie podczas wizyty, ale również za pomocą łączności i systemów informatycznych. Ten przełomowy moment zapoczątkował zmiany i przyspieszył działalność wielu polskich firm działających w tym sektorze, w tym także zaimplementowanie obowiązkowych już e-recept. Jednakże to doba pandemii koronawirusa sprawiła, że jesteśmy świadkami niespotykanego wcześniej wzrostu zainteresowania telemedycyną i skali jej stosowania zarówno przez placówki medyczne jak i pacjentów. 

Które obszary telemedycyny są Państwa zdaniem najbardziej zaawansowane / popularne w Polsce (np. zdalna opieka kardiologiczna etc.)?

Najbardziej zaawansowane i zarazem popularne obszary zastosowania telemedycyny w Polsce dotyczą opieki senioralnej oraz pacjentów kardiologicznych. Zdalna opieka kardiologiczna pozwala na długoterminowe diagnozowanie poza środowiskiem szpitalnym. Znajduje zastosowanie również w opiece nad pacjentami hospitalizowanymi oraz nadzorowaniu procesu rehabilitacji domowej. Równie popularna zdalna opieka senioralna pozwala konsultować stan zdrowia seniorów z lekarzem prowadzącym lub specjalistą. Badania najważniejszych parametrów życiowych mogą być wykonywane przez samego pacjenta, jego opiekuna lub personel medyczny. Na podstawie przesłanych wyników lekarz prowadzący może skonsultować się z pacjentem zdalnie, zarządzić wizytę domową lub wezwać pogotowie ratunkowe.

Czy zauważyli Państwo wzrost popularności telemedycyny w związku z pandemią? Jeśli tak, o jakiej skali zmian mowa?

Podczas pandemii koronawirusa telemedycyna nabrała zupełnie nowej, wcześniej niespotykanej skali. Sprostała ona ogromnemu wyzwaniu, przed jakim stanęły placówki medyczne i lekarze. Gdy w marcu działalność większości gabinetów lekarskich oraz placówek POZ została ograniczona, ich świadczenia były przede wszystkim w formie teleporad. Pacjenci zaczęli postrzegać telemedyczne rozwiązania nie jako nowinki będące efektem cyfryzacji systemu, ale jako gwarancję bezpieczeństwa. Potwierdza to ostatnie badanie Centrum Badawczo-Rozwojowego Biostat, które wykazało, że aż 72 proc. Polaków uważa zdalną pomoc w formie telemedycyny za najbezpieczniejszą formę kontaktu z lekarzem. Jeszcze kilka miesięcy temu, nikt nie pomyślałby o takich statystykach. W początkowym okresie pandemii dostaliśmy kilkadziesiąt zapytań o to jak skorzystać z rozwiązań Comarch. Projekty są z powodzeniem realizowane i wdrażane w codzienne funkcjonowanie placówek czy firm.

Jak wygląda zaawansowanie i popularność telemedycyny w Polsce na tle reszty świata?

Niestety, nadal odstajemy od prężniej rozwiniętych krajów Europy takich jak Francja, Włochy, Niemcy czy państwa skandynawskie, gdzie wcześniej niż w Polsce zapadały zmiany legislacyjne. Innymi przodującymi w tej dziedzinie krajami są USA i Kanada, Australia, ale także Japonia, gdzie od lat działają z powodzeniem programy i systemy telemedyczne. W ostatnich latach, w krajach Ameryki Północnej dochodzi także do fuzji światowych gigantów łączących telemedycynę z IT, co znacznie napędza lokalny rynek. Należy także podkreślić, że w tych rejonach świadomość i zaufanie społeczeństw do takiego rodzaju rozwiązań jest dużo wyższe. Nie oznacza to oczywiście, że polski rynek telemedyczny nie może konkurować z zagranicznymi rozwiązaniami. Aktualnie telemedycyna to jeden z najbardziej rozwojowych narzędzi monitorowania i leczenia chorych. W Polsce możemy już znaleźć firmy i startupy działające nieomal w każdej dziedzinie i specjalności medycznej, w których można polegać na telemedycznych narzędziach. W większości przypadków działają one także na arenie międzynarodowej.

Jakie są zalety korzystania z telemedycyny w porównaniu z wizytą u lekarza?

Tradycyjna wizyta stacjonarna, często wiąże się z długim czasem oczekiwania, poprzedzonym wcześniejszą rejestracją. Telemedycyna pokonuje te bariery oferując zazwyczaj szybki dostęp do szerszego grona specjalistów, nawet tego samego dnia. Zdalne porady są udzielane do godzin późnowieczornych, a nawet i całodobowo, wtedy gdy tradycyjne placówki są już dawno zamknięte. Opieka telemedyczyna połączona z aparaturą pozwala na stały monitoring pacjentów i stanowi obopólną korzyść. Ciągły monitoring pozwala lekarzom na szybsze wykrycie zaburzeń, czy zmodyfikowanie leczenia, tym samym zapewniając pacjentom poczucie bezpieczeństwa, ale również istotny komfort psychiczny.

Czy telemedycyna ma jakieś wady?

Tak jak każda technologia, telemedycyna nie jest pozbawiona wad. Możemy do nich zaliczyć np. koszty sprzętu telekomunikacyjnego czy problemy z ochroną i zarządzaniem danymi medycznymi. Najważniejszym punktem jest jednak fakt, że telemedycyna nie zastąpi w pełni tradycyjnego badania lekarskiego, ale w wielu przypadkach np. kolejnych wizyt kontrolnych jest często wystarczająca. Zwłaszcza jeśli stan chorego przewlekle pacjenta jest stabilny i potrzebuje on tylko odnowienia recepty.

Czy rozwiązania telemedyczne są kosztowne - zarówno z perspektywy pacjenta, jak i placówek medycznych? Jak szybko koszty mogą się zwrócić?

Dla pacjentów koszt zdalnych, prywatnych konsultacji jest tańszy niż koszt standardowej wizyty, także u specjalisty. Biorąc pod uwagę np. konsultacje pediatryczne w sezonach chorobowych, teleopieka w formie abonamentu nie będzie nadwyrężała domowego budżetu. Platformy przez które świadczone są konsultacje są bezpłatne, wymagane jest tylko zainstalowanie np. aplikacji w telefonie lub rejestracja na platformie dostawcy takich usług. Większe koszty ponoszą placówki medyczne, które muszą przeznaczyć konkretne środki na integracje technologiczne, dostosowanie infrastruktury, przeszkolenie lekarzy itd. Tutaj z pomocą przychodzą różnego rodzaju dofinansowania, w tym środki z UE, dla której priorytetem jest inwestycja w e-zdrowie. Zwrot inwestycji jest kwestią indywidualną, zależną od skali poczynionych zmian, jak również od wielkości placówek.

W jakie urządzenia trzeba się zaopatrzyć, aby móc korzystać z telemedycyny, i gdzie można to zrobić?

Do zdalnych konsultacji wystarczy nam po prostu smartphone, komputer lub tablet, z którego będziemy mogli odebrać połączenie telefoniczne lub połączenie wideo od lekarza. Dla pacjentów zainteresowanych urządzeniami do ciągłego telemonitoringu oferujemy bransoletkę życia – rozbudowaną usługę opiekuńczą dedykowaną głównie seniorom i osobom samotnym, które wymagają całodobowej opieki, a także kamizelkę CardioVest do diagnostyki chorób kardiologicznych. Obydwa produkty można nabyć poprzez nasz sklep internetowy imed24.pl.

Jakie urządzenia związane z telemedycyną są najczęściej stosowane przez Polaków?

Największą popularnością cieszą się już wspomniane bransoletki życia. Oferowane są one nie tylko przez firmy telemedyczne, ale również przez ubezpieczycieli, czy regionalne programy teleopieki np. w gminach czy domach pomocy społecznej. W Polsce jedną z najszybciej rozwijających się usług jest również telekardiologia oferująca mobilne holtery, które możemy zamówić kurierem do dowolnego miejsca w kraju.

Czy można korzystać z telemedycyny bez zakupu kosztownych urządzeń, a korzystając np. wyłącznie z już posiadanego smartfonu?

Tak, oczywiście. Do przeprowadzenia teleporady wystarczy tylko smartphone. To samo urządzenie pozwoli również na prowadzenie internetowej książeczki zdrowia, z pomocą bezpłatnej aplikacji Comarch HealthNote. Służy ona do wpisywania wszelkiego rodzaju pomiarów, wgrywania zdjęć wyników, skierowań, recept czy dokumentacji. Aplikacja pozwala na holistyczne zobrazowanie naszego stanu zdrowia. Ponadto mając to wszystko uporządkowane w jednym miejscu, z łatwością możemy podzielić się tymi danymi z lekarzem zarówno podczas telewizyty, jak i wizyty stacjonarnej.

Czy istnieją rozwiązania konkretnie dla cukrzyków? Jeśli tak - jakie? I w jaki sposób osoba chora na cukrzycę może skorzystać na telemedycynie?

Telemedycyna już od kilku lat oferuje rozwiązania dla cukrzyków. Nowoczesne pompy insulinowe i systemy CGM (ciągłego monitorowania glikemii) umożliwiają przesyłanie danych bezpośrednio do lekarza. Niektóre z glukometrów również mają takie funkcje. Telemedycyna jest rozwiązaniem nie tylko dla pacjentów z cukrzycą typu 1. Chorzy z cukrzycą typu 2 również korzystają z jej przywilejów, głównie w formie teleporad. Jednakże, są one zazwyczaj świadczone pacjentom stałym, którzy są  są podopiecznymi danej placówki od dłuższego czasu. Wartości glikemii, czy hemoglobiny glikowanej można przekazać telefonicznie lub poprzez wideorozmowę, która jest dobrym uzupełnieniem diabetologicznej wizyty. Lekarz jest wtedy w stanie zauważyć drobne, lecz bardzo ważne różnice w wyglądzie np. skóry lub stóp, ale również w zachowaniu.

Julia Żebrowska, konsultant ds. rozwiązań biznesowych w Comarch Healthcare

Skontaktuj się z ekspertem Comarch Healthcare

Zachęcamy do kontaktu w celu szczegółowego omówienia interesujących Państwa produktów i usług dla sektora medycznego.

Przejdź do formularza

Proszę czekać